Aktualności

Monitoring pozwolił złapać złodzieja na gorącym uczynku

Data publikacji 02.10.2014

Wczoraj w Elblągu właściciel jednej z firm przy ul. Płk Dąbka udaremnił próbę kradzieży części do maszyn za kwotę 6000 zł. Artur K., 38-letni mieszkaniec Elbląga, przekazany został w ręce policji. Za swój czyn, który jest zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 5, poniesie odpowiedzialność przed Sądem Rejonowym.

Zdarzenie miało miejsce wczoraj o godzinie 21.20 w jednej z firm przy ul. Płk Dąbka w Elblągu. Właściciel przedsiębiorstwa wezwał funkcjonariuszy twierdząc, że złapał mężczyznę, który usiłował wynieść z jego zakładu elementy metalowe w postaci m.in. części do maszyn. Jak się później okazało pokrzywdzony siedząc w domu oglądał obraz z kamer zamontowanych w jego zakładzie. Zaniepokoił go fakt, że jakiś mężczyzna  wynosi z hal produkcyjnych części i wkłada je do swojego auta. Podjechał do firmy i tam cichutko czekał na złodzieja w swoim samochodzie. Zauważył sprawcę, kiedy ten szedł z hali produkcyjnej niosąc metalowe elementy, które ponownie zapakował do bagażnika. Wyszedł do niego i wezwał na miejsce policję. Mężczyzną okazał się Artur K. - pracownik firmy podwykonawczej, wykonującej prace na terenie zakładu. 38-latek miał w bagażniku metalowe elementy stanowiące części do maszyn oraz pręty zbrojeniowe wyniesione wcześniej z hali produkcyjnej pokrzywdzonego. Artur K. usłyszał dzisiaj zarzut usiłowania kradzieży, do którego się przyznał. Wyjaśnił, iż ma trudną sytuację materialną, potrzebował pieniędzy i chciał wszystko oddać na złom. Za ten czyn grozi mu nawet do pięciu lat więzienia.

Powrót na górę strony